Zespół medyczny
„Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.” „Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.”
Anna Jędrzejczyk, lekarz
Każde dziecko, a szczególnie ciężko chore, jest najszczęśliwsze w swoim kochającym domu. Moja praca daje szansę na powrót i pobyt tych najbardziej chorych dzieci we własnym domu. Od wielu lat pracuję w domowej opiece paliatywnej dla dzieci – jestem lekarzem ze specjalizacją w pediatrii i medycynie paliatywnej. Każde dziecko, każda rodzina jest wyjątkowa, a dzięki uczestnictwu w ich trudnym życiu, codziennie uczę się pokory, doświadczam pięknej miłości. Dzięki naszym hospicyjnym rodzinom łatwiej pamiętać i doceniać wszystko to co wżyciu naprawdę ważne, za bardzo dziękuję.

Anna Małkowska, dyrektor medyczna
Piotr Komarnicki, lekarz
Doświadczenie zawodowe: od 1995 roku Poradnia Dziecięca, w tym czasie 9 lat w Klinice Neonatologii UCK (do 2017), od listopada 2017 Hospicjum, specjalizacja – pediatria, neonatologia
Hobby: wiele różnych, oczywiście jestem człowiekiem renesansu ;-), m.in. astronomia, pszczelarstwo, ogrodnictwo, czytelnictwo, szybkie samochody, a obecnie na topie motorowodniactwo.
Dlaczego w hospicjum: niestety łatwo popaść w banał, ale Vercors napisał: „Człowieczeństwo nie jest stanem, w którym przychodzimy na świat. To godność, którą trzeba zdobyć.” Moja praca jest pomocą w tym zdobywaniu.
Oczywiście żartowałem – jestem wyłącznie dla kasy, jak każdy lekarz 😉
Małgorzata Krawczyk, lekarz
Karolina Krefft, lekarz
Ukończyłam Gdański Uniwersytet Medyczny. Pracę doktorką poświęciłam tematyce związanej z biologią medyczną. Jestem w trakcie specjalizacji w zakresie neonatologii. Zawsze chciałam pracować z dziećmi.
Jak trafiłam do hospicjum dla dzieci? Od zawsze czułam, że jest to miejsce, z którym chcę związać swoją ścieżkę zawodową. Dziś mam pewność, że jest to przestrzeń, gdzie medycyna spotyka człowieka na granicy życia i śmierci, a pacjent nie jest anonimowy. Pracuję w zespole, który patrzy na chore dziecko holistycznie dbając tym samym o komfort jego życia w każdym aspekcie. Stoimy na straży bólu i każdego oddechu dodając życia do każdego dnia naszych małych podopiecznych.
Magdalena Markiewicz, członek zarządu, pielęgniarka
Jestem pielęgniarką, pracuję w Hospicjum od wielu lat i muszę przyznać, iż jest to praca mojego życia. Nigdy wcześniej nie doświadczyłam w swoim zawodzie tak holistycznego podejścia do pacjenta i jego rodziny. Każde spotkanie z małymi Bohaterami i ich najbliższymi uczy mnie, że w życiu najważniejsza jest Miłość i bliskość drugiego człowieka. Te drobne, kruche dzieci są Wielkimi Nauczycielami czerpania radości z życia, takiego jakim ono jest. Zaszczytem jest dla mnie towarzyszenie im, szczególnie w tym najboleśniejszym momencie gdy muszą opuścić swoje ziemskie życie. To wielka tajemnica, która kryje w sobie ogromną głębię. Nie wyobrażam sobie abym mogła być w innym miejscu niż teraz jestem.
Kocham przyrodę i wolne chwile lubię spędzać na łonie natury. Marzę o Camperbusie i wielkiej przygodzie.
Joanna Maćkowiak, pielęgniarka
Jestem osobą, która wchodzi do domu, gdzie jest nieuleczalnie chore dziecko, starając się zrozumieć jego rodzinę i pomóc im i Bąblowi najbardziej jak potrafię. Tak rozumiem bycie pielęgniarką w Hospicjum. Kimś kto jest najbardziej związany z rodziną, dzieląc z nimi radości i smutki. Jestem po to, by ich wesprzeć w ciężkich chwilach i “pograndzić” w dobrych. Oddaję swoje doświadczenie, wiedzę i intuicję tak, aby wpłynęło to na możliwie najlepszy stan dziecka i jego rodziny. Towarzyszę im w drodze, którą razem przebywają, w myśl słów “Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, dzisiaj to dar, z którego należy korzystać.”
Nie zawsze wiedziałam, że czekałam na tę pracę. Pracuję ze wspaniałymi ludźmi, z którymi mogę dzielić swoje doświadczenia. To właśnie one wskazały mi drogę do pracy w dziecięcej opiece paliatywnej. To mój przemyślany i świadomy wybór. Praca z dzieckiem i jego rodziną, to praca całego zespołu. W moim zespole czuję się bezpiecznie, bo wiem, że mogę liczyć na profesjonalizm, wsparcie, wzajemny szacunek. To praca, która uczy mnie pokory wobec życia, rozwija umiejętność dostosowywania się do przeróżnych chwil i sytuacji, jakie czekają na mnie w domach naszych Bąbli – przy świadomości, że nigdy nie wiadomo, co będzie jutro. Wnosi w moje życie kolejne doświadczenia, na podstawie których wyciągam ważne dla mnie wnioski. Spokój, który ja przynoszę rodzinie, daje mi ogromną satysfakcję. Wiatru w żagle dodaje mi moja rodzina i pasje. Dzięki nim mogę płynąć nawet przez niekorzystne prądy razem z moimi podopiecznymi, gdy jestem w pracy.
Martyna Rozmus, pielęgniarka
Moja mama jest pielęgniarką, odkąd pamiętam, pokazywała mi, jak pomagać drugiemu człowiekowi i dlaczego warto to robić. Tym samym, wybór tego zawodu był oczywisty – chcę pomagać innym i po prostu czerpać z tego niewiarygodną radość. Pielęgniarstwo to nie praca, lecz zdecydowanie powołanie.
Praca w tak niezwykłym i magicznym miejscu, jak hospicjum dziecięce, to nie jest zwykła wizyta czy pomoc, lecz bycie dla całej rodziny mile widzianym, wyczekiwanym gościem, który wiezie ze sobą uśmiech. Tej chęci towarzyszenia nikt nie jest w stanie nauczyć na żadnych studiach, to po prostu trzeba czuć, a szczery uśmiech dziecka, to najpiękniejsze podziękowanie za całą naszą pracę.
Dorota Sąpór, pielęgniarka
Mam na imię Dorota. Od 4 lat jestem pielęgniarka, trochę późno zaczęła się moja przygoda w tym zawodzie ale teraz robię to co Kocham. Gdyby nie Hospicjum, nie poznałabym wielu niezwykłych ludzi, Aniołów i naszych małych Bohaterów. Wszyscy dajecie mi mnóstwo pozytywnej energii!!!!!!
Wioletta Żywicka, pielęgniarka
Dla Bohatera Hospicjum i jego rodziny jestem ciocią, która przyjeżdża do domu, żeby zobaczyć, jak czuje się nasze maleństwo. W trudnej sytuacji zawsze mogą na mnie liczyć W miarę możliwości i wiedzy staram się poszukać rozwiązania, aby nasz mały Bohater czuł się lepiej. Często żartujemy i przytulamy się. Na wizytach panuje serdeczna atmosfera tak, aby maluch czuł się bezpiecznie, mimo choroby.
Dla mnie Podopieczny Hospicjum i jego rodzina to serdeczni przyjaciele. Ludzie, których dotknęło straszne doświadczenie, a mimo to są cudowni. Nigdy nie narzekają, są pełni ciepła i serdeczności Jestem szczęśliwa, że mogę z nimi przeżywać skrawek ich dnia, a każdy uśmiech Malucha to odpowiedź, gdzie jest moje miejsce na ziemi – właśnie z nimi.